Moje kury w zagrodzie. Z uwagi na kradzież psa, nie puszczam ich na łąkę, bo lisy grasują. Teraz jakby słabiej się niosą - mniejsze jajka i mniej.
Jednak wypas na dużej łące lepiej im służył. Dostęp do niezliczonych dżdżownic i ślimaków oraz innych stworzeń procentował ogromnymi jajami w rekordowej liczbie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz